Medytacja to jeden z najlepszych sposobów na poradzenie sobie ze stresem. Można oczywiście także ćwiczyć, spotkać się z przyjaciółmi i pójść na zabawny film, ale to działanie bardziej na skutki, nie przyczynę stresu. Główną przyczyną tego, że się stresujemy, są nasze własne myśli. To nie zdarzenia i okoliczności zewnętrzne powodują lęk i niepokój; to sposób, w jaki o nich myślimy sprawia, że czujemy się źle i tracimy wewnętrzną równowagę.
Medytacja dla początkujących – od czego zacząć?
Nigdy nie medytowałaś? Myślisz, że to nudne zajęcie w sam raz dla joginów i buddyjskich mnichów, nie dla osoby żyjącej w pośpiechu? Nic bardziej mylnego! Medytacja dla początkujących to właśnie remedium na codzienny pośpiech i stres.
Jak medytować na początek? Zacznij od małych kroków. Medytacja dla początkujących wcale nie musi polegać na wielogodzinnym siedzeniu w niewygodnej pozycji i powstrzymywaniu się od myślenia. Agnieszka Maciąg, jedna ze zwolenniczek medytowania na co dzień, przekonuje, że powstrzymywanie się od myślenia o dręczących nas sprawach nic nie da.
Medytacja dla początkujących polega raczej na tym, żeby uwolnić się od niepokojących nas myśli… nie myśląc o nich. Po prostu pozwólmy im swobodnie płynąć i z pozycji obserwatora przyjrzyjmy się im. Czy naprawdę musimy się nimi przejmować?
Zacznij od kilku minut takiej obserwacji dziennie, a szybko zobaczysz efekty. Pomoże też wyciszenie się i spędzenie czasu przeznaczonego na medytację w spokojnym miejscu, na przykład w ogrodzie lub lesie.
Jak medytacja pomaga na stres?
Medytowanie to higiena umysłu. Tak jak codziennie myjemy ciało, tak powinniśmy także oczyścić umysł. Medytacja pozwala pozbyć się dręczących nas myśli, ponieważ uczymy się nie poświęcać im zbędnej uwagi. Tym samym zmniejsza się nasz niepokój i lęk o jutro, zaczynamy dostrzegać bardziej pozytywne aspekty rzeczywistości.
Medytacja pozwala mózgowi odpocząć, a wypoczęty umysł pracuje sprawniej i szybciej znajduje efektywne rozwiązania problemów. W ten sposób także przyczyniamy się do redukcji stresu, ponieważ zmniejsza się liczba czynników (problemów) go generujących.
Jak medytować, żeby osiągnąć cel, czyli zmniejszyć skutki stresu?
Dobrym pomysłem na medytację jest spacer. Pozwalamy umysłowi odpocząć, a jednocześnie dotleniamy organizm i spalamy kalorie. Jeśli czujesz się zestresowana i zmęczona po całym dniu pracy, nie siadaj na kanapie, ale pójdź się przejść. Zostaw w domu telefon i idąc raźnym krokiem medytuj, czyli pozwól myślom płynąć i nie zatrzymuj żadnej z nich.
Skup uwagę na tym, co widzisz – zieleni, bawiących się dzieciach. Taka medytacja w ruchu to niezawodny sposób na stres. Jeśli wolisz medytować w pomieszczeniu, usiądź wygodnie i przez jakiś czas po prostu popatrz przez okno albo na ogień w kominku. Takie nic-nie-robienie świetnie zrelaksuje i odpręży umysł, pod warunkiem, że nie traktujemy go jako jeszcze jeden obowiązek do wykonania.
